Kamilu! Wysłuchaj postulatów moich, albowiem apeluję do Ciebie z wyżyn czegoś tam: 1) podpisuj się, bo jedyne, po czym poznaję, że Ty to napisałaś to mądrzenie się; 2) nie mądrz się tyle, bo nie bardzo mnie obchodzi, co mówi jakiś Steinhaus; 3) dzięki za podjumanie mojego indeksu od księdza (wiem, to było dawno, ale nie wiem, co był zrobił bez Ciebie).
Grzybowo! Cieszę się niezmiernie z tego, że czytasz, co ja Ci piszę, bo to znaczy, że możesz wtedy odpisać! Postuluję z innego wysokiego czegośtamczegoś: 1) i 2) Bo to jest mój znak rozpoznawczy i mój pielęgnowany nocami imidż! 3) Ależ proszę, do usług (byle nie matrymonialnych).
A poza tym, to Steinhaus musiał być kimś mądrym, bo jego cytaty cytują na dyplomach, więc szanuj go Jolka, bo to porządny facet jest!
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli czym, to głową. I to nie mówię ja, tylko Hugo Steinhaus!
OdpowiedzUsuńKamilu! Wysłuchaj postulatów moich, albowiem apeluję do Ciebie z wyżyn czegoś tam:
OdpowiedzUsuń1) podpisuj się, bo jedyne, po czym poznaję, że Ty to napisałaś to mądrzenie się;
2) nie mądrz się tyle, bo nie bardzo mnie obchodzi, co mówi jakiś Steinhaus;
3) dzięki za podjumanie mojego indeksu od księdza (wiem, to było dawno, ale nie wiem, co był zrobił bez Ciebie).
Grzybowo! Cieszę się niezmiernie z tego, że czytasz, co ja Ci piszę, bo to znaczy, że możesz wtedy odpisać! Postuluję z innego wysokiego czegośtamczegoś:
OdpowiedzUsuń1) i 2) Bo to jest mój znak rozpoznawczy i mój pielęgnowany nocami imidż!
3) Ależ proszę, do usług (byle nie matrymonialnych).
A poza tym, to Steinhaus musiał być kimś mądrym, bo jego cytaty cytują na dyplomach, więc szanuj go Jolka, bo to porządny facet jest!
Ok.
OdpowiedzUsuń